WTA Finals - triumf Świątek, Iga znów numerem 1. na świecie
Iga Świątek wygrała WTA Finals w Cancun, pokonując w finale Amerykankę Jessicę Pegulę 6:1, 6:0 w ciągu 59 minut. Dzięki temu Polka wróci na prowadzenie w rankingu WTA i zakończy drugi z rzędu rok jako numer jeden na świecie.
Polska tenisistka straciła fotel liderki na początku września na rzecz Aryny Sabalenki po tym, jak nie udało jej się obronić tytułu w wielkoszlemowym US Open.
W Cancun wygrała z nią w półfinale, otwierając sobie szansę na ponowne objęcie prowadzenie w klasyfikacji.
Świątek jest drugą Polką w historii, która triumfowała w WTA Finals. W 2015 roku dokonała tego jako pierwsza Agnieszka Radwańska w Singapurze
W Cancun Iga nie straciła nawet seta w pięciu meczach, ale tylko oddany jeden gem w finale Peguli to duże zaskoczenie, tym bardziej, że w tegoroczny bilans ich pojedynków wynosił przed tym finałem 1-2. W sumie spotkały się już po raz dziewiąty, a szóste zwycięstwo odniosła Polka.
O przebiegu poniedziałkowego finału WTA Finals niewiele w sumie da się powiedzieć. Otworzyła go bardzo pewnie Świątek, a zaraz po niej również bez najmniejszych problemów swoje podanie utrzymała Amerykanka. Jak się później okazało, był to jedyny zdobyty przez nią gem tego dnia.
Polka za komplet zwycięstw w imprezie zarobiła ponad trzy miliony dolarów. W sumie w tym sezonie wygrała 68 spotkań w Tourze, ponosząc 11 porażek. W poniedziałek zdobyła szósty w tym roku tytuł, po triumfach w Dausze, Stuttgarcie, wielkoszlemowym Roland Garros, WTA 250 na kortach Legii Warszawa październikowym w imprezie WTA 1000 w Pekinie.
Fot. @Twitter/@iga_swiatek