Zwycięstwo i półfinał to bilans występów Kamila Majchrzaka (WKT Mera Warszawa) w dwóch challengerach ATP 5o w Kigali W stolicy Ruandy polski tenisista odnotował serię 11 wygranych meczów.

W poprzedni weekend Majchrzak triumfował w historycznej pierwszej edycji imprezy z cyklu ATP Challenger Tour organizowanej w Rwandzie, do którego otrzymał "dziką kartę" do głównej drabinki. Był to pierwszy wygrany przez niego challenger po tym jak wrócił na światowe korty po 13-miesięcznej przerwie. Dzięki temu wskoczył do TOP 500 rankingu ATP Tour, na 440. miejsce,

Dzień po tym sukcesie musiał rozpocząć walkę w eliminacjach do drugiej imprezy rangi ATP 50 rozgrywanej w Kigali. Najpierw przeszedł zwycięsko dwie rundy kwalifikacji, ogrywając zawodnika gospodarzy Juniora Hakizumwamiego 6:1, 6:0 i Francuza Lucasa Bouqueta 6:0, 6:2. Potem w głównym wyeliminował najpierw 6:3, 5:7, 7:5 najwyżej rozstawionego Iwana Gachowa (176. na świecie), a następnie pokonał Austriaka Davida Pichlera 6:3, 6:2 i Amerykanina Stefana Kozlova 6:3, 6:0.

W sobotnim półfinale Kamil uległ rozstawionemu z numerem czwartym Argentyńczykowi Marco Trungellitiemu 3:6, 4:6. W poniedziałek awansuje w okolice 396. pozycji w rankingu ATP.