WTA 1000 w Wuhan - Fręch lepsza od Navarro, Linette również gra dalej
Dwie tenisistki LOTTO PZT Team powalczą o miejsca w ćwierćfinałach turnieju WTA 1000 w Wuhan. W środę Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom) wyeliminowała w drugiej rundzie 6:4, 3:6, 6:3 ósmą w rankingu tenisistek Amerykankę Emmę Navarro, rozstawioną z numerem ósmym. Wcześniej awans do 1/8 finału wywalczyła także Magda Linette (AZS Poznań).
Fręch nieustanie potwierdza wysoką formę, jaką prezentuje od kilku tygodniu, a w poniedziałek zadebiutowała w TOP 30 rankingu WTA - jest 27. Dwa dni później po raz pierwszy w karierze pokonała zawodniczkę z TOP 10 na świecie, w ciągu dwóch godzin i dziewięciu minut.
Już w trzecim gemie Polka przełamała podanie rywalki, ale ta natychmiast zrewanżowała się jej tym samym. Potem obie pewnie wygrywały swoje gemy, aż zawodniczka LOTO PZT Team zdobyła drugiego tego dnia „breaka” na 5:4 i tym razem już nie wypuściła z rąk tej przewagi, a na dodatek zdobyła „na sucho” własny serwis i przy pierwszym setbolu rozstrzygnęła losy trwającej 42 minuty partii 6:4.
W drugiej doszło do nieoczekiwanej serii siedmiu kolejnych „breaków”. Chociaż Magdalena trzykrotnie odpowiadała przeciwniczce przełamaniem powrotnym, to nie zdołała doprowadzić do remisu, a jej pogoń zakończyła się przegranym setem 3:6. Najbardziej szkoda dziewiątego gema, w którym przy 3:5 i podaniu Navarro, nie wykorzystała dwóch „break pointów” od stanu 40-15. W sumie straciła wtedy cztery kolejne punkty i straciła seta po kolejnych 47 minutach gry.
Dla odmiany w decydującej partii Fręch znowu świetnie serwowała, podobnie jak na początku tego spotkania. Na dodatek sama zdobyła jedynego w niej „breaka” na 3:1 i potem nie dała ani jednej szansy rywalce na odwrócenie losów tego pojedynku.
Chociaż prowadząc 5:2 nie wykorzystała przy podaniu rywalki jednej piłki meczowej, to kilka minut później przypieczętowała awans do 1/8 finału przy drugiej wypracowanej okazji. W trzeciej rundzie Polka spotka się z rozstawioną z numerem dziewiątym Brazylijką Beatriz Haddad Maią, aktualnie 12. w rankingu WTA.
W trzech poprzednich pojedynkach zdołała urwać przeciwniczce z Ameryki Południowej tylko jednego seta, w turnieju WTA 250 na trawie w Birmingham w 2022 roku. W kolejnym sezonie przegrałą z nią na twardej nawierzchni w WTA 1000 w Montrealu, a w lipcu uległa w wielkoszlemowej imprezie na trawiastych kortach w Wimbledonie.
Również w środę, nad ranem czasu polskiego, jako pierwsza awans do 1/8 finału wywalczyła Magda Linette, która dla odmiany spędziła na korcie tylko 34 minuty. W końcówce pierwszego seta, gdy prowadziła 5:2 i 15-0,Lesia Curenko poddała mecz wskutek problemów z barkiem. Był to ich piąty pojedynek, a ich bilans jest teraz korzystny 3-2 dla Polki, która dwukrotnie wygrywała bez straty seta, a przegrywała z Ukrainką po zaciętych trzysetowych meczach.
Poznanianka od początku dobrze serwowała i prawie nie myliła się przy uderzeniach forhendu, częściej od przeciwniczki przejmowała inicjatywę w wymianach i była bardziej precyzyjna oraz skuteczna. Pewnie utrzymywała swoje podania oddając Curenko po jednym punkcie w pierwszym i trzecim gemie, a w piątym wygrała do zera.
Był to pierwszy, jak się potem okazało, z trzech ostatnich gemów rozegranych tego dnia przez tenisistki. Po uzyskaniu przewagi przełamania zawodniczka LOTTO PZT Team znowu łatwo zdobyła swój serwis na 5:2. W tym momencie Ukrainka skorzystała z pomocy fizjoterapeutki, która starała się rozmasować jej mięśnie okolic barku i szyi.
Po regulaminowej przerwie na interwencję medyczną grę wznowiono, ale Lesia rozegrała tylko jedną wymianę i dość nieoczekiwanie poddała to spotkanie, po nieco ponad półgodzinnej grze. To dało Linette awans do 1/8 finału i możliwość zachowania zapasu sił przed bardzo trudnym pojedynkiem, w którym nie będzie już faworytką, podobnie jak w pierwszej rundzie gdy wyeliminowała Ludmiłę Samsonową, numer 11. w drabince.
W czwartek, w trzeciej rundzie Wuhan Open, na jej drodze stanie 11. w rankingu WTA Daria Kasatkina, rozstawiona z numerem ósmym w imprezie. Dotychczas Magdzie dwukrotnie udało jej się pokonać rywalkę , ale przegrywała z nią czterokrotnie - ostatnio w styczniu w turnieju WTA 250 w Brisbane. Była to trzecia z rzędu porażka w ich bezpośredniej rywalizacji, więc zawodniczka LOTTO PZT Team ma szansę przerwać tę niekorzystną serię.