Kolejne tytuły debli Drzewiecki-Matuszewski i Kielan-Pieczonka
Kolejne tytuły zdobyli: debel LOTTO PZT Team Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski w challengerze ATP w Limie oraz Szymon Kielan (LOTTO PZT Team) z Filipem Pieczonką w turnieju ITF M25 w Heraklionie. W imprezach ITF półfinały w singlu osiągnęli Marcel Kamrowski i Olaf Pieczkowski (LOTTO PZT Team).
Karol Drzewiecki (WKS Grunwald Poznań) I Piotr Matuszewski (Calisia Tenis Pro Kalisz) kontynuują z sukcesami Tourne po Ameryce Południowej. Kolejny tydzień zawodnicy LOTTO PZT Team spędzili w Limie i sięgnęli tam po tytuł w challengerze rangi ATP 75. Dzięki temu obaj poprawią swoje najwyższe notowania w deblowym rankingu: Karol przesunie się w poniedziałek ze 104. na 103. pozycję na świecie, a Piotr z 83. na 81.
W sobotnim finale Polacy okazali się lepsi 7:5, 6:4 od Brazylijczyków Luisa Britto i Gustavo Heide, choć w końcówce było trochę nerwowo, gdy od stanu 5:2 w drugim secie rywale częściowo odrobili straty, zdobywając dwa gemy. Mecz zakończył się jednak happy endem.
Wcześniej Karol i Piotr, rozstawieni z numerem drugim w drabince, wygrali dwa trudne mecze w super tie-breakach: z Duńczykiem Elmerem Mollerem i Holendrem Ryanem Nijboerem 7:6 (7-5), 4:6, 10-6 oraz Hiszpanami Inigo Cervantesem i Oriolem Rocą-Batallą 3:6, 6:3, 10-8. Natomiast w półfinale ograli Peruwiańczyków Arklona Huertasa del Pino i Connera Huertasa del Pino 6:3, 7:6 (7-3).
Duet LOTTO PZT Team planuje w tym sezonie jeszcze trzy starty w imprezach ATP Challenger Tour: w Montevideo (ATP 100), Sao Paulo (ATP 75) i w portugalskiej miejscowości Maia (ATP 100).
Wspólne straty, również udane, ale w imprezach ITF World Tennis Tour kontynuują Szymon Kielan (LOTTO PZT Team/KS Górnik Bytom) i Filip Pieczonka (AZS Poznań), którzy tym razem również sięgnęli po tytuł w ITF M25 w Heraklionie. To ich piąte tegoroczne zwycięstwo po Szarm el-Szejk (ITF M15 i trzech triumfach w ramach cyklu LOTTO PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski 2024: Łódź Cup, Szczawno International (obydwa ITF M15) oraz XXV Międzynarodowych Mistrzostwach Wielkopolski – Astra Coffe & More na kortach AZS Poznań (ITF M25).
W sobotnim finale Polacy, rozstawieni z numerem trzecim, pokonali Alexa Knaffa z Luksemburga i Ilię Simakina 4:6, 6:3, 10-7. Wcześniej uporali się bez straty seta kolejno z: Kolumbijczykiem Adrią Soriano-Barrerą i Grekiem Pavlosem Tsitsipasem 6:3, 7:6 (7-1), Siergiejem Fominem z Uzbekistanu i Ukraińcem Ołeksiejem Krutychiem 6:3, 6:4 oraz w półfinale z greckimi braćmi Dimitrisem i Michalisem Sakellaridisami 6:1, 7:6 (7-3).
W singlu Filip przeszedł zwycięsko dwie rundy eliminacji, ale przegrał pierwszy mecz w głównej drabince. Natomiast Kielan odpadł w decydującej rundzie kwalifikacji.
Do półfinału w challengerze ATP 75 w Knoxville dotarł Szymona Walków (LOTTO PZT Team/Redeco Wrocław) w parze z Meksykaninem Hansem Hachem Verdugo. Para numer trzy w rozstawieniu wygrała tam nie tracąc seta najpierw z Kolumbijczykami Nicolasem Mejią i Andresem Urreą 7:6 (7-5), 6:1, a następnie z Amerykanami Aidanem Mayo i Govindem Nandą 6:1, 6:4. Jednak w walce o finał uległa Australijczykowi Patrickowi Harperowi i Brytyjczykowi Johannusowi Mondayowi 4:6, 5:7.
Również 1/2 finału, ale w singlu i w turnieju ITF M25 w Maputo osiągnął Olaf Pieczkowski (LOTTO PZT Team/KT Jakubowo Olsztyn), a w nim przegrał z 6:4, 1:6, 4:6 z Czechem Dominikiem Palanem (nr 6.). Polak, startujący z numerem trzecim w drabince, odniósł wcześniej dwa bardzo pewne zwycięstwa nad reprezentantem Mozambiku Jossefem Simao-Eliasem 6:0, 6:1 oraz Matthew Harrisem z RPA 6:2, 6:0, a w ćwierćfinale był lepszy od jego rodaka Dylana Saltona 6:2, 6:3.
W tej samej fazie występ w imprezie ITF M15 w Szarm el-Szejk zakończył Marcel Kamrowski (AZS Poznań), jednak on musiał najpierw przebić się przez trzy rundy eliminacji, a w nich nie stracił seta. I to mu się udało, więc w egipskim kurorcie odnotował serię sześciu zwycięskich pojedynków. Dopiero w walce o finał powstrzymał go Ukrainiec Jurij Dżawakian (nr 2.) 4:6, 0:6.
Wcześniej, w głównej drabince, wygrał z Iwanem Zajcewem 5:7, 6:1, 6:1, Pawłem Werbinem 6:2, 3:6, 7:6 (7-2) oraz z Egipcjaninem Amrem Elsayedem 6:3, 5:7, 7:5, chociaż rywal w decydującej partii prowadził już 4:1.