WTA 1000 w Rzymie - Chwalińska uległa Sakkari
Maja Chwalińska (LOTTO PZT Team/BKT Advantage Bielsko-Biała) uległa 6:3, 3:6, 1:6 Greczynce Marii Sakkari, byłej trzeciej tenisistce świata, w 2. i decydującej rundzie eliminacji do turnieju WTA 1000 w Rzymie.
Chwalińska świetnie rozpoczęła ten mecz, bowiem z przewagą podwójnego breaka objęła prowadzenie 4:0. I chociaż Sakkari zdobyła jedno przełamanie na 1:4), to jednak nie zdołała odrobić w pełni strat, więc Polka wygrała seta 6:3.
Na otwarcie drugiej partii Maja ponownie zdobyła gema przy podaniu rywalki na 2:1, ale nie potwierdziła breaka, a ponownie pozwoliła się przełamać w ósmym gemie na 3:5. Chwilę później Greczynka zamknęła seta, wyrównując stan w meczu.
Decydująca partia Chwalińska rozpoczęła od obrony czterech break pointów i wyszła na 1:0, jednak sześć kolejnych gemów zapisała na swoim koncie Sakkari i to ona weszła do głównej drabinki.
Udział w eliminacjach na kortach Foro Italico obie rozpoczęły dzień wcześniej. Maja stoczyła w poniedziałek długi trzysetowy pojedynek, zanim pokonała Juliję Starodubcewą 6:7 (6-8), 7:5, 6:1. Ich rywalizacja trwała trzy godziny i 18 minut, a Polka – po przegraniu tie-breaka – znalazła się w dość trudnej sytuacji, bowiem po utracie własnego serwisu rozpoczęła druga partię od stanu 0:3.
Doprowadziła jednak do wyrównania na 3:3, a potem 4:4, a od 4:5 zdobyła trzy następne gemy i seta. Natomiast w decydującej partii, od 1:1 zapisała na swoim koncie serię pięciu zwycięskich gemów. Być może los uśmiechnie się do Mai i wejdzie do głównej drabinki jako „lucki loser” w przypadku wycofań rozlosowanych już wcześniej zawodniczek.
W Rzymie na pewno wystąpią w singlu trzy polskie tenisistki, wszystkie jako rozstawione, więc rozpoczną grę od 2. rundy: Iga Świątek (nr 2.) oraz zawodniczki LOTTO PZT Team Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom, nr 26.) i Magda Linette (AZS Poznań, nr 32.).
Świątek czeka na lepszą tenisistkę w rywalizacji Eliny Awaniesjan z Armenii z Włoszką Elisabettą Cocciaretto, Fręch zagra z Wiktorią Azarenką lub Kolumbijką Camilą Osorio, a Linette ze Szwajcarką Belindą Bencic lub jedną ze zwyciężczyń kwalifikacji.
Również w poniedziałek, także w pierwszej rundzie eliminacji, nie powiodło się za to Kamilowi Majchrzakowi (LOTTO PZT Team/WKT Mera Warszawa), który przegrał w niej 4:6, 4:6 z Austriakiem Sebastianem Ofnerem, po niespełna 90 minutach gry.
W tej sytuacji w męskiej drabince singlowej znalazł się tylko jeden Polak – Hubert Hurkacz. Jako rozstawiony z numerem 30. ma na otwarcie „wolny los”, więc będzie musiał poczekać na wyłonienie pierwszego rywala. Będzie nim zwycięzca pojedynku między Włochem Mattią Belluccim i Hiszpanem Pedro Martinezem.
Fot. Andrzej Szkocki.