Anna Hertel (AZS Poznań) zdobyła pierwszy singlowy tytuł w karierze, wygrywając turniej ITF W15 w fińskiej miejscowości Kotka. W polskim finale pokonała 6:2, 6:3 Nadię Kulbiej (SKT Szczecin). Ich niedzielny pojedynek trwał godzinę i 24 minuty.

Rozstawiona z numerem piątym Hertel w drodze do finału straciła dwa sety. Najpierw pokonała Włoszkę Caterinę Odorizzi 6:1, 6:1, a następnie Finkę Elli Haavisto 5:7, 6:4, 6:3, Szwajcarkę Marii Mettraux (nr 3.) 6:3, 6:3, a w półfinale wyeliminowała 5:7, 6:1, 6:1 Wiktorię Kan (nr 2.).

Natomiast Kulbiej rozegrała w Kotce o dwa mecze więcej, ponieważ do głównej drabinki awansowała z eliminacji. W nich okazała się lepsza od Szwedki June Bjork 1:6, 6:0, 10-6 i Łotyszki Anny Ozerowej 6:3, 6:3.

Następnie w głównej drabince wygrała kolejno z: Austriaczką Ines Faltinger 6:0, 6:2; Ukrainką Darią Jesypczuk (nr 4.) 6:2, 6:4; Norweżką Astrid Wanje Brune-Olsen (nr 8.) 3:6, 6:3, 6:3; a w półfinale zmierzy się Holenderką Madelief Hageman (nr 7.) 6:4, 7:6 (10-8).

Najwyżej rozstawiona w drabince była w Kotce Zuzanna Pawlikowska (LOTTO PZT Team/KS Górnik Bytom). Polka osiągnęła tam ćwierćfinał po zwycięstwach nad Francuzką Juliette Mazzoni 6:1, 6:0 oraz Austriaczką Anną Leną Ebster 7:5, 6:4. Przegrała z Hageman (nr 7.) 2:6, 4:6.

Polki startowały również w grze podwójnej. Z jedynką rozlosowano Hertel i Szwajcarkę Marie Mettraux, które dzięki temu na otwarcie miały wolny los. W ćwierćfinale pokonały Estonki Valerię Gorlats i Andreę Roots 6:4, 7:5, ale pojedynek półfinałowy oddały walkowerem parze Hegeman-Jesypczuk (nr 3.).