WTA 500 w Strasbourgu -Linette wystąpiła w ćwierćfinale
Magda Linette (AZS Poznań) wystąpiła w ćwierćfinale turnieju WTA 500 w Strasbourgu. Zawodniczka LOTTO PZT Team uległa w czwartek po zaciętej walce 12. tenisistce Świata Jelenie Rybakinie 5:7, 3:6.
Linette jest aktualnie 33. tenisistką w rankingu WTA, a najwyżej była notowana na 19. pozycji. Zaś Jelena jeszcze niedawno była numerem trzy na świecie. Spotkały się po raz trzeci, a w dwóch poprzednich pojedynkach dwukrotnie lepsza okazała się Kazaszka tracąc jednego seta. Miało to miejsce w 2021 roku w turnieju WTA w Ostrawie, gdzie wygrała 6:3, 2:6, 6:1.
Ponownie do ich konfrontacji doszło w spotkaniu Billie Jean King Cup w Astanie, w 2023 roku, gdzie na korcie ziemnym ponownie zwyciężyła – tym razem bez straty seta – Rybakina 6:4, 6:2.
W czwartek wyszły na kort centralny tuż po godzinie 11. Już w pierwszym gemie Linette sprawiła sporo problemów wyżej notowanej rywalce, wychodząc na 40-15. Ale Kazaszka zdołała obronić dwa break pointy, w sumie wygrywając cztery ostatnie wymiany i objęła pierwsze prowadzenie w meczu.
Chwilę później to poznanianka znalazła się podobnej sytuacji, ale udało jej się dwukrotnie powstrzymać rywalkę przed przełamaniem. Zrobiło się 1:1, a w trzy kolejne gemy przyniosły łatwo utrzymane podania.
Kolejny raz w tarapaty Magda wpadła w szóstym gemie, ponownie broniąc dwa break pointy, zanim wyrównała na 3:3. Po tym byliśmy świadkami kolejnej serii pewnie wygrywanych gemów serwisowych, tym razem pięciu.
Przy stanie 5:6 zawodniczka LOTTO PZT Team stanęła w obliczu obrony pierwszego setbola, przy 30-40, co jej się udało. Ale chwilę później Rybakina wykorzystała drugą okazję do zamknięcia pierwszej partii wynikiem 7:5, po 56 minutach zaciętej walki po obydwu stronach siatki.
Drugi set rozpoczął bardzo wyrównany gem, w którym Jelena po grze na przewagi, dopiero przy trzeciej okazji utrzymała swoje podanie. Po łatwo wygranych serwisach przez obie tenisistki spore emocje pojawiły się w gemie czwartym.
Chociaż Linette udało się wyrównać na 2:2, to musiała ona po drodze bronić dwóch break pointów, co jej się udało. Ale ponownie znalazła się w trudnej sytuacji w ósmym gemie i tym razem niestety straciła podanie do 30.
To otworzyło Rybakinie drogę do awansu do półfinału, bowiem przy stanie 5:3 miała do dyspozycji serwis. I nie zmarnowała tej okazji, utrzymując go bez straty punktu, wykorzystując pierwszego meczbola po godzinie i 41 minutach gry.
Ze Strasbourga Linette uda się od razu do Paryża, gdzie w niedzielę rusza wielkoszlemowy turniej na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa. Oprócz niej w singlu będą rywalizować w stolicy Francji jeszcze dwie Polki: broniąca tytułu Iga Świątek oraz Magdalena Fręch (LOTTO PZT Team/KS Górnik Bytom). W czwartek o godzinie 14.00 rozpocznie się ceremonia losowania drabinek gry pojedynczej kobiet i mężczyzn.
Fot. ITF/BJKCup w Radomiu